Dziś w 72 rocznicę wyzwolenia byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Ravensbrück uczciliśmy ofiary tego przeklętego miejsca. W uroczystości wzięły udział byłe więźniarki z Polski, przedstawiciele lokalnych władz, instytucji historycznych i młodzież z Polski.

Przyjechała także jak co roku kilkudziesięcioosobowa grupa ze Szczecina. – Postanowiliśmy przyjechać i dać świadectwo pamięci. Nikt z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie, że jeden człowiek był w stanie wyrządzić aż taką krzywdę drugiemu – mówili.

Fot. Łukasz Szełemej

Po uroczystości złożono kwiaty przy pomniku upamiętniającym ponad 90 tysięcy kobiet i dzieci zamordowanych w KL Ravensbrück. Byłe więźniarki rzucały też do jeziora kwiaty, na znak pamięci o zamordowanych i spalonych koleżankach, których prochy były wsypywane właśnie do jeziora.

– To jest oddanie hołdu, ja jestem na cmentarzu. Jest bardzo dużo wspomnień osób, które już niestety nie żyją. Dziś płakałam. Nie wiem czy ze złości, żałości czy tęsknoty. Jeżeli operacja była mała wartościowa, to dostawało się zastrzyk i przejście na drugą stronę. Myślę, że kilkanaście kobiet tak umarło, chyba cztery zostały zastrzelone – wspomina pani Stanisława, który dodaje, że “to były straszne eksperymenty”. – Jesteśmy kalekami. Nie będę bohaterką, która powie, że wybaczam. Nie chcę tego po prostu pamiętać.

W tym największym obozie koncentracyjnym dla kobiet więziono podczas II wojny światowej ponad 132 tysiące kobiet 27 narodowości, z których zginęło około 90 tysięcy. Ravensbrück to również miejsce cierpienia i męczeńskiej śmierci ok. 32 tysięcy polskich kobiet, dziewcząt i dzieci. Do obozu już 23 września 1939 roku przywieziono pierwsze Polki: działaczki polonijne z Niemiec, członkinie „Związku Polaków w Niemczech“, „Związku Harcerstwa Polskiego“ w Niemczech, działaczki spod znaku „Rodła“ i nauczycielki języka polskiego.

W latach 1942-1944 w Ravensbrück przeprowadzono pod przymusem zbrodnicze operacje doświadczalne wyłącznie na młodych Polkach – więźniarkach politycznych. Operacjom kostnym i mięśniowym poddano 86 więźniarek, przy czym wiele z nich, które przeżyły, zostało kalekami.

Więźniarkami obozu były m.in. Zofia Pociłowska, Maria Bortnowska, Karolina Lanckorońska, Wanda Półtawska czy Grażyna Chrostowska. Niezmierzone cierpienia, jakim poddane było pokolenie Polaków żyjących w czasie II wojny światowej, nie mogą być zapomniane.

To miejsce, ok. 100 km na północ od Berlina, zasługuje na otoczenie szczególną pamięcią, jako symbol walki polskich kobiet o zachowanie człowieczeństwa i godności w skrajnie trudnych warunkach obozu koncentracyjnego i cmentarz, na którym „Jedynym Ich grobem jest nasza pamięć”.

Sponsor wyjazdu: ENERGA SA


Jedynym Ich grobem jest nasza pamięć